środa, 14 października 2015

Mbaya-Guaikuru

Cześć.

Długo zastanawiałam się czy coś wstawiać na bloga, czy nie.

Bardzo chciałam...

Jednak jak to ja - w najbardziej oczekiwanym momencie w ogóle nie miałam pomysłów na nową notkę...

Aż przyszedł ten moment kiedy zajrzałam na blog ♥Cristal♥ >>link do jej bloga<<

Ujrzałam tam przepiękną sesję z pióropuszem i w takim stylu... Uznałam że pióropusz również muszę pozyskać i go użyć.

Jaka była moja radość kiedy zobaczyłam, że Cristal załączyła link do jego pobrania.
[kliknij zdjęcie, aby powiększyć]

Na pierwszym miejscu moje ulubione zdjęcie ♥
Jak dla mnie to najlepsze ujęcie, nadające świetnego klimatu.









Wszystko psuje to, że nie mam HQ moda... po prostu nie wygląda to za dobrze, a mój laptop tego nie udźwignie, bo już go przez jakiś czas miałam.

Nawet nie chodzi o to, że gra mi się zacina i że są jakieś przycinki przez to - bo nie ma.

Po prostu simy przez naprawdę długi czas mogą czekać aby wykonać daną interakcję.
W sumie normalne interakcje to jeszcze nic bo trwa to ok. 5 sek.

Najgorsze jest czekanie, aż sim się przebierze, bo może to trwać nawet ponad 3 minuty i zlecą 3 simowe godziny i nie ma już nocy lub dnia (potrzebnego w zależności do danej sesji).

Nie wiem, mam nadzieję, że jeszcze spróbuję z nim i jakoś przeboleję te straty czasu, przynajmniej zdjęcia będą wyglądały lepiej.

Na razie życzę wam kolorowych
Dobranoc ♥

niedziela, 4 października 2015

Taki jakby powrót

Witam was pod długiej przerwie.
Na wakacjach bawiłam się świetnie i wszystko poszło po naszej myśli, nad morzem było cudownie, woda strasznie zimna, ale 'nieustraszona' ja, się tym nie zraziłam i pływałam w Bałtyku cały czas kiedy tylko byliśmy na plaży. Oczywiście coś pozwiedzaliśmy, ale od Zamku Książąt Pomorskich oczekiwaliśmy czegoś więcej. Najbardziej podobała mi się sala tortur :D.

Ale przechodząc do bloga... Dawno tu nie byłam, nikt tak samo na niego nie zagląda, a jeżeli ktoś to robi to nie zostawia po sobie kompletnie aktywności i trochę dziwnie jest tak prowadzić bloga samej dla siebie, o czymś z czym chcesz się podzielić z ludźmi.

Tak samo dawno nie grałam w simsy. Dopiero dzisiaj postanowiłam je włączyć i pograłam przez chwilę. Dla mnie to nie jest ta sama interesująca gra co kiedyś. Chyba teraz wolę gry akcji itp.
Zrobię sobie dłuższą przerwę i zobaczę czy jeszcze do nich powrócę.

Dzisiaj jednak włączyłam simsy dokładniej trójkę.
Stworzyłam simkę - Dianę Smith, której potem adoptowałam szczeniaczka - Tolę, i starszego psa - Łobuza.


Diana jest młodą dorosłą, mieszka ze swoimi zwierzakami w Appaloosa Plains. Pracuje w jako nauczycielka w przedszkolu. Gdy stanie się dorosła i założy rodzinę planuję zmienić jej pracę. Sądzę, że mogłaby zostać panią detektyw.

To na tyle w dzisiejszej notce. Mam nadzieję, że się spodoba.
PS. Jeżeli odwiedzacie bloga, to zostawiajcie po sobie jakieś ślady w komentarzach, będę przynajmniej wiedziała, że mam dla kogo pisać.

Do napisania ;3

niedziela, 9 sierpnia 2015

It feels like... we could do this all night

Cześć. Dziś kolejna sesja.
I szczerze nie mogę dokładnie określić w jakim stylu jest, ponieważ simka ma dość rozczochrane włosy i skórzaną kurtkę, baggy (spodnie w których krok zwisa prawie do kolan) i skórzane buty na obcasie, a wszystkie zdjęcia wykonane były na białym tle.


Nie wiem jak według was, ale jak dla mnie simka wygląda na rockmenkę.
Powiem wam dodatkowo, że do stworzenia simki, która została użyta w sesji, zainspirowała mnie piosenka: Icona Pop - All Night.


Wiem, że gatunek muzyczny, piosenki pt. "All Night" to z pewnością nie jest rock, ale piosenka mówi o tym, że "mają zmienić swoje życie na lepsze" oraz, że "mogli by bawić się (?) całą noc". Simka właśnie wygląda na taką, która lubi się bawić i korzystać z życia.

"Come on baby we can hit the lights 
Make the rooms go right 
We can smash the floor, make the pop go raw 
We're the love mystique, we don't need no sleep 
And it feels like we could do this all night 
We could do this all night Yeah everything is alright" 




Dzisiejsza sesja, jak widać, ma sporo ujęć, ale to tylko dlatego, że nie umiałam wybrać, bo wszystkie mi się spodobały, a i tak z bólem, niektórych nie opublikuję, ponieważ, byłoby tego za dużo.



Simka miała być z początku brunetką, ale w końcu zrobiłam ją rudą, a czemu? Zobaczcie sami:


Caroline Hjelt - jedna z członkiń zespołu Icona Pop.

W czasie tworzenia simki, zdecydowałam, że musi być podobna do jednej z członkiń tegoż zespołu, a że po prostu uwielbiam rudy kolor włosów, to stworzyłam ją właśnie na "obraz" Caroline.



Wow, ale się rozpisałam ;o. Wiem, ostatnio dodaję BARDZO dużo sesji i posty dodaję codziennie, ale ostatnio na dworze jest istne piekło, a mój pokój tak mnie zachęca swoim chłodem, a że nie mam co w nim robić, to właśnie gram w simsy i robię zdjęcia simkom.

To na tyle, mam nadzieję, że wy też jakoś wytrzymujecie w ten upał i dobrze się bawicie, mimo tego, iż po wyjściu na pełne słońce dosłownie można się rozpuścić. ;D

Do napisania ;)