niedziela, 4 października 2015

Taki jakby powrót

Witam was pod długiej przerwie.
Na wakacjach bawiłam się świetnie i wszystko poszło po naszej myśli, nad morzem było cudownie, woda strasznie zimna, ale 'nieustraszona' ja, się tym nie zraziłam i pływałam w Bałtyku cały czas kiedy tylko byliśmy na plaży. Oczywiście coś pozwiedzaliśmy, ale od Zamku Książąt Pomorskich oczekiwaliśmy czegoś więcej. Najbardziej podobała mi się sala tortur :D.

Ale przechodząc do bloga... Dawno tu nie byłam, nikt tak samo na niego nie zagląda, a jeżeli ktoś to robi to nie zostawia po sobie kompletnie aktywności i trochę dziwnie jest tak prowadzić bloga samej dla siebie, o czymś z czym chcesz się podzielić z ludźmi.

Tak samo dawno nie grałam w simsy. Dopiero dzisiaj postanowiłam je włączyć i pograłam przez chwilę. Dla mnie to nie jest ta sama interesująca gra co kiedyś. Chyba teraz wolę gry akcji itp.
Zrobię sobie dłuższą przerwę i zobaczę czy jeszcze do nich powrócę.

Dzisiaj jednak włączyłam simsy dokładniej trójkę.
Stworzyłam simkę - Dianę Smith, której potem adoptowałam szczeniaczka - Tolę, i starszego psa - Łobuza.


Diana jest młodą dorosłą, mieszka ze swoimi zwierzakami w Appaloosa Plains. Pracuje w jako nauczycielka w przedszkolu. Gdy stanie się dorosła i założy rodzinę planuję zmienić jej pracę. Sądzę, że mogłaby zostać panią detektyw.

To na tyle w dzisiejszej notce. Mam nadzieję, że się spodoba.
PS. Jeżeli odwiedzacie bloga, to zostawiajcie po sobie jakieś ślady w komentarzach, będę przynajmniej wiedziała, że mam dla kogo pisać.

Do napisania ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz